Dziś chciałbym Ci zwrócić uwagę na to, jak można prosto i skutecznie udzielać informacji zwrotnej skierowanej do większej ilości osób (na przykład Twojego zespołu) lub wobec pojedynczego współpracownika.
Wiem, wiem… o informacji zwrotnej przeczytałeś już setki artykułów i obiecuję, że ten nie jest ostatni również na moim blogu. Ale … może ten pomysł Ci się spodoba i wprowadzisz go do arsenału narzędzi, których używasz?
Teoria vs. rzeczywistość
Większość mądrych książek i opracowań – które z pewnością przeczytałeś – mówi o tym, aby feed back’u udzielać w odpowiednim czasie, z odpowiednim przygotowaniem i kiedy postaramy się o spokój swój i osoby, której tej informacji udzielamy.
Jednak życie, jak sam wiesz, często wygląda nieco inaczej.
Czas jest – ale z reguły na to aby ledwo odnaleźć się w natłoku spraw, które na Ciebie codziennie spadają.
Przygotować do takiej informacji powinieneś się solennie – ale jakoś priorytety tak Ci ułożono, że brakuje na to przestrzeni.
Miejsce może by się i znalazło jednak Twój zespół najchętniej popędziłby dalej bo goni termin i trzeba już kolejny kończyć projekt.
Co wtedy? Zrezygnować z rozmowy, przekładać ją? Oczywiście można. Jednak ja w takim wypadku zawsze używałem techniki SSC. Skrót może brzmieć co prawda jak nazwa nowej rakiety kosmicznej albo przynajmniej nowoczesnego odświeżacza powietrza. Ale nie zrażaj się nazwą.
Technika SSC
Technika SSC to trzy proste kroki, poprzez które możesz zarekomendować (polecić) swojemu zespołowi lub pojedynczemu pracownikowi swoje wytyczne do działania.
Pierwsze S to S jak Stop.
Poinformuj swój zespół co ma przestać robić i co ważne dlaczego ma to przerwać.
Może już nie trzeba wysyłać do Ciebie wszystkich maili, a może należy w końcu przestać używać starej procedury wycofanej tydzień temu bo … wszyscy za to jako zespół poniesiecie konsekwencje, które przyjdą z góry. Jeśli jednak coś należy przestać robić, to aby była równowaga w przyrodzie coś zacząć robić trzeba.
I tutaj pojawia się drugie S jak Start.
Powiedz co zespół powinien zacząć robić. Na przykład rzeczone maile wysyłać tylko do osób wcześniej wskazanych jako odpowiedzialne za projekt, którym kierują. Albo aby zacząć używać tej procedury, która weszła w życie tydzień temu bo … jeśli się tak stanie to góra będzie zadowolona, a świat stanie się piękniejszy.
I w końcu przychodzi czas z C jak C (K)ontynuuj.
Te maile, które będą teraz otrzymywać właściwe osoby powinny zachować taką formę jak dotychczas, a nowa procedura wykorzystywana w tych samych momentach jak ta stara.
Technika SSC – Start – Stop- Kontynuuj.
Trzy proste sformułowania, które kierujesz do zespołu lub pracownika. Dlaczego polecam?
Bo to krótka i trafiająca w punkt technika. Bo nie potrzeba dla niej ani dużo czasu i przygotowania. W końcu dlatego, że jej użycie buduje o tobie opinię, że jesteś konkretny/a i wiesz czego chcesz oraz potrafisz to powiedzieć.
Tyle na dziś. W następnym wpisie zajmę się kolejną rzeczą, która może być dla Ciebie interesująca w kontekście lepszej współpracy z innymi.